Dzieciaki powiedziały... notatki z przedszkola

Kacperek Drugi twierdzi, że Ola jest jego dziewczyną. Wychowawczyni pyta więc:
-Kacperku a jak to jest, dlaczego Ola jest twoją dziewczyną?
-Bo ją sobie znalazłem !
-A ja nie mogę być twoją dziewczyną?
-Nie, bo ona ma fajne włosy…

Wychowawczyni pyta Zuzi:
-Zuziu za co kochasz swojego tatusia?
-Bo mnie bieze na ryby i kupuje mi robaki !

Kacper Pierwszy przychodzi do przedszkola pachnący wspaniałymi męskimi perfumami i przytula mnie mocno.
-Facet czym tak pachniesz?- pytam.
-Umyłem się…

Na prośbę Asi rysuję jej kurczaczka.
-Oj nie wyszło mi…
-Nie martw się, ciocia, umiesz rysować. Wyszła ci ładna kaczka !


Kacperek, celując palcem w mój biust pyta:
-Ciocia, a co to jest?
-To jest pierś- odpowiadam niespeszona, bo takie pytania u maluszków są normalne.-Kiedyś, jak będę miała dzidziusia, to będę go przez to karmić mleczkiem.
-Nieprawda, ciocia. To jest cycek!


Karmiąc małą Matyldę:
-No kochanie, chociaż jedną łyżkę, bo jak nic nie zjesz, to nie będziesz miała siły iść z mamusią do domu.
-To nic, mamusia jeździ samochodem...

Gdy karmię Maurycego:
-Ciii... ciocia słysałaś?- spytał pędrak tajemniczo.
-Co takiego?
-Jak mi ładnie do bzuska wpadło !


-Kacperku czemu ciocię rozczochrałeś? Chcesz, żebym wyglądała, jak czarownica?- pytam, gdy mały po raz kolejny zanurza mi łapki we włosach.
-Oj ciocia psecies muse twoje włosy miziać, bo ja mam krótkie.
No w sumie to oczywiste :)


Milenka widzi siusiającego Szymonka.
-Ojeeeej ciociaaa… a on ma coś innego pod pempuszkiem !